wtorek, 25 października 2011

Zielono mi… czasami

Jakoś tak rzadko na moim blogu pojawiają się ściśle warzywne dania – surówki, sałatki. Warzywa najczęściej wykorzystuję jako składniki dania głównego i ,pewnie niesłusznie, czuję się usprawiedliwiona pominięciem ich w formie oddzielnego dania. I wcale nie jest tak, że nie lubię warzywnych sałatek i surówek. Lubię i to bardzo, ale na co dzień z braku czasu ograniczam się do wykorzystywania jako dodatku do obiadu przetworów słoikowych, które nie są czasochłonne (nie mówię tu o przyrządzaniu ich latem), bo tylko wysypuję je do miseczki i gotowe. Ostatnio jednak wizyta pary przyjaciół zmobilizowała mnie  do wykonania sałatki – i to nie jednej, a dwóch. Tym bardziej, że wiem, iż uwielbiają je. Nie była to klasyczna warzywna mieszanka z majonezem, ale lekka kompozycja brokułów z kaparami i orzechami oraz słodko-kwaśnym sosem z dodatkiem miodu i kopru.




I zupełnie nieświadomie dostarczyłam i sobie, i przyjaciołom ogromnej dawki witamin B2 i PP, które odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Oddzielnie zaś witamina B2 wspomaga układ immunologiczny (o tej porze roku to wskazane) i likwiduje zmęczenie oczu (spotkanie odbywało się wieczorem, więc też trafione w dziesiątkę). Natomiast PP obniża poziom trójglicerydów i cholesterolu we krwi oraz obniża ciśnienie tętnicze krwi. Zatem zielono mi, a raczej nam było na stole i wesoło, bo spotkanie udało się świetnie.
Sałatka z brokułów


2 brokuły
3 łyżki kaparów
4 łyżki orzechów włoskich lub nerkowych
1/3 szkl. oliwy z oliwek
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka miodu
2 łyżki kopru
pół drobno posiekanej cebuli
sól, pieprz
1 łyżka masła
2 łyżeczki cukru
sok z połowy cytryny do gotowania brokułów
Brokuły dzielimy na różyczki i obgotowujemy w wodzie z solą, cukrem, masłem i sokiem z cytryny – muszą pozostać niedogotowane. Odcedzamy i wykładamy na miskę, a następnie posypujemy kaparami. Oliwę, sok z cytryny, miód, koper, cebulę, szczyptę soli i pieprz miksujemy na gładki sos. Polewamy nim brokuły. Całość posypujemy posiekanymi orzechami.

1 komentarz: