piątek, 26 grudnia 2014

Świąteczne śledzie cz.1…



Przygotowania do świąt, zwłaszcza w sferze kulinarnej, rozpoczynam dość wcześnie, bo już kilka tygodni wcześniej. Przeglądam mnóstwo magazynów kulinarnych, odwołuję się do upodobań domowników, własnych i tak powoli komponuję menu. Jednak zawsze na Boże Narodzenie na stole pojawiają się śledzie w wielu wariantach. Mam swoje ulubione receptury, ale co roku staram się wymieniać jedną  z propozycji na nowość. Tak było i teraz. Z ulubionych wcześniejszych receptur zostawiłam tylko jedną – śledzie w oliwie z kaparami, pozostałe były nowościami. Jednocześnie zawsze dyskutuję z kuzynem Wiesławem, który tak jak ja jest smakoszem śledzi, i porównujemy co robimy w danym roku. Wymieniamy się przepisami i spostrzeżeniami co do nich. Pierwsza z propozycji to śledzie w delikatnej marynacie na bazie ciemnej glassy balsamicznej. Jako przyprawy wybrałam jałowiec, liść laurowy i ziele angielskie. Dodatkami smakowymi są tu także: pasternak, czerwona cebula i niskosłodzona żurawina w naturalnym soku żurawinowym. Nie każdemu jednak ten ostatni dodatek zasmakuje, bo rzeczywiście owoce żurawiny są wyraźnie kwaśne i podczas nakładania szybko rozeznałam komu pasują, a komu nie. Kwestia wyglądała tak: ,,Poproszę te ciemne śledzie, ale bez żurawiny”. Dlaczego ciemne? Glaza balsamiczna przenika śledzie swoim aromatem, ale i  zabarwia je - zyskują one ciemniejszą barwę. W sumie muszę stwierdzić, że kolorystycznie pasują one do ciemnoczerwonych żurawin i w ogóle do kolorystyki bożonarodzeniowych świąt. Natomiast pod względem smaku pasują na każdy czas, kiedy tylko ma się ochotę zjeść dobrze przyrządzone śledzie.

Marynowane śledzie z żurawiną




0,5kg matiasów
100ml glassy balsamicznej
100ml cukru trzcinowego
150ml wody
50ml soku żurawinowego
2 łyżeczki ziaren jałowca Appetita
kilka ziaren ziela angielskiego Appetita
3 liście laurowe Appetita
2 łyżki żurawiny
1 czerwona cebula
1 pasternak




Śledzie moczymy w wodzie godzinę. Po tym czasie odlewamy wodę, osuszamy śledzie i kroimy płaty na mniejsze kawałki. Odstawiamy.
Cebulę obieramy i kroimy w pióra, pasternak obieramy i kroimy w cienkie plasterki.
Do garnka wlewamy wodę, glassę balsamiczną, sok żurawinowy, wsypujemy cukier i dorzucamy wszystkie przyprawy. Zagotowujemy zalewę z przyprawami, dorzucamy cebulę, pasternak i żurawinę, mieszamy i odstawiamy do ostudzenia.
W słoiku warstwami układamy śledzie, dodatki z zalewy i na końcu wlewamy zalewę. Zakręcamy słoik i odstawiamy na 2-3 dni do zamarynowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz