wtorek, 29 marca 2016

Warzywne wariacje…, czy można się nimi otruć?



Ubawiłam się, ubawiłam się i to mocno, czytając tekst (POLECAM) o świątecznych jak ja to mawiam sucharach. Dość przewrotny, humorystyczny i napisany przez bardzo inteligentną babkę, która nie przejmuje się konwenansami. A co. Bo i po co? U mnie też nie było ani przedświątecznie, ani jakoś specjalnie świątecznie. Ubawiłam moich znajomych postem na fejsie o kupowaniu butów zamiast jajek i o tym, że święta nie są od muszenia, no chyba że ktoś jest muszym dzieckiem. No, w  końcu jestem awangardowo – niekonwencjonalna i wszystko robię normalnie - tylko po swojemu. I jak komuś się to nie podoba, to mało mnie to obchodzi. Widzę jednak, że nie tylko mi coraz dalej do pseudo znajomych i pseudo rodziny, bo dzisiaj moja koleżanka Dorota też stwierdziła, że ograniczyła się do towarzystwa trzech osób i jest jej z tym dobrze. Nie tak dawno moi gimnazjaliści zmęczeni już nieco rokiem szkolnym rzucili mi propozycję: ,,A może zaszyjemy się na pół roku w Bieszczady”. Dlaczego? – zapytałam. Co odpowiedzieli? ,,Żeby mieć święty spokój”. I faktycznie od jakiegoś czasu ta myśl coraz bardziej mi się podoba. Zaszyć się gdzieś i nie widzieć, nie słyszeć, wyciszyć się. I co najważniejsze odgrodzić się od ludzi, którzy sieją tylko zamęt. Bo co myśleć o niby bliskich osobach, które patrzą na ciebie jak na dziwaka? I myślą, że zdrowym jedzeniem można się otruć.  Tymczasem robię sobie moje ,,dziwne” jedzenie, słucham ,,dziwnej” muzyki, delektuję się jedną z wielu herbat i relaksuję się kolorując zaczarowany las. A co – moje kredki i mój las.

Warstwowy mus warzywny


1. warstwa:
30dag mrożonego groszku
0,5szkl startego parmezanu
1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
sok z cytryny do smaku
różowa himalajska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz Appetita
100ml śmietany 36%
2. warstwa
1 puszka kukurydzy
1 łyżeczka żelatyny
odrobina mleka do namoczenia żelatyny
różowa himalajska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz Appetita
100ml śmietany 36%
1 łyżeczka bazylii Appetita


3. warstwa
30dag pomidorów pokrojonych w kostkę
1 łyżka oliwy z oliwek
1,5 łyżki kremu balsamicznego figowego
różowa himalajska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz Appetita
1.
Formę do musu wykładamy folią spożywczą i smarujemy oliwą. Groszek gotujemy kilka minut w osolonej wodzie. Odcedzamy i przelewamy lodowatą wodą. Osuszamy. Blenderujemy groszek i przecieramy przez sito. Dodajemy ser, skórkę z cytryny i sok, przyprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy z ubitą kremówką. Rozkładamy mus w formie.
2.
Kukurydzę odcedzamy. Żelatynę namaczamy w mleku. Kukurydze Blenderujemy i przyprawiamy solą i pieprzem. Wlewamy żelatynę, mieszamy. Dodajemy bazylię i ubitą kremówkę, łączymy. Układamy na musie groszkowym.
Chłodzimy całość w lodówce.
3. Pomidory wkładamy do miski i łączymy z pozostałymi składnikami. Chodzimy.
Podajemy na musach groszkowym i kukurydzianym.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz