środa, 30 marca 2016

Z miłości do…



Przeglądając Internet, stwierdzam, że tendencja idąca w kierunku zdrowego odżywiania, chodzenie ścieżkami szeroko pojętego jedzenia typu wege jest czymś oczywistym, wcale nierzadkim i nie dziwnym. Jednak w zderzeniu z codziennością, stwierdzam, że jest to rzecz wyjątkowa, niespotykana i co najgorsze budząca strach. Bo co ja tu wykorzystuję do gotowania? Cały indeks produktów, których jak się okazuje zwykły zjadacz chleba po prostu nie zna. Co się w nim znajduje (dla mnie rzeczy oczywiste, dla innych zupełnie z kosmosu)? No to lecimy (nie podam wszystkiego, bo to jak książka telefoniczna – nudne): olej kokosowy, mąka gryczana, 



mleko roślinne, agar, jagody goji, acai, chipsy kokosowe… I to chyba jest tak. Kiedy robię zakupy i czytam listę składników na opakowaniach mam czasami wrażenie, że mówi się do mnie tablicą Mendelejewa lub jak ja to nazywam – Petrochemia Płock. Natomiast kiedy ja mówię  o tym jak się odżywiam, to tak jakbym tłumaczyła po chińsku. Wiedzę te szeroko otwarte ze zdziwienia oczy i mam jakieś niejasne przeczucie, że nie znajduję wspólnej płaszczyzny z moim rozmówcą. Trudno jest zmienić nawyki żywieniowe, a jeszcze trudniej jest pokonać strach i blokady wewnętrzne, które nie pozwalają spróbować czegoś nowego. Staram się to sobie tak tłumaczyć. Jednak, kierując się miłością do jedzenia i do siebie, zwracam uwagę na to co jem, co kupuję, co finalnie ląduje u mnie na talerzu. Dobrze mi w roślinnym świecie kulinarnym. I czy ktoś ocenia moje jedzenie i styl życia jako dziwne powoli przestaje mnie obchodzić. Najważniejsza jest harmonia i życie w zgodzie z samym sobą. I nad tym cały czas pracuję.    

Ciasto/chlebek gryczany


10dag mąki pszennej
10dag mąki gryczanej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki drobno zmielonej kawy
1 łyżeczka proszku do pieczenia Appetita
5dag suszonych śliwek
5dag suszonych moreli
10dag miodu gryczanego lub innego jeśli smak wydaje się zbyt wyrazisty
15dag oleju kokosowego
4 jajka
2 łyżki syropu malinowego
sól
Suszone owoce kroimy w kostkę i mieszamy z mąką ziemniaczaną. Mąkę gryczaną, pszenną, kawę i proszek do pieczenia mieszamy. Olej kokosowy ucieramy z miodem, dodając po jednym żółtku, na koniec wlewamy sok malinowy. Do masy stopniowo dodajemy sypkie składniki. Dodajemy owoce. Białka ubijamy z odrobiną soli. Pianę dodajemy do ciasta i delikatnie łączymy szpatułką. Wylewamy ciasto do foremki wysmarowanej olejem kokosowym. Pieczemy 45 minut w 180 stopniach.
*Ciasto możemy jeść jako deser lub też z masłem, konfiturą czy serami jako chleb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz