środa, 3 sierpnia 2016

Wielki powrót szafranu…



Jestem upartym stworem, strasznie upartym. Potwierdzą to wszystkie najbliższe mi osoby. Szybciej przekonamy do czegoś przysłowiowego osła niż mnie do zmiany zdania. Jednak to właśnie upór nie pozwala mi rezygnować z czegoś, nawet jeśli początkowo ponoszę klęskę. Drugą moją wiodącą cechą jest waleczność i często dzieje się tak, że początkowe klęski potrafię przekuć z czasem na sukces. Tak też jest z moim gotowaniem. Historię szafranu i turnieju kulinarnego, podczas którego przez przesypanie właśnie tą przyprawą dania poniosłam klęskę już kiedyś opisywałam. 



A szef Mirek Drewniak za każdym razem, kiedy mnie widzi z odrobiną uszczypliwości i w formie żartu mi ją przypomina. Chwilowo po porażce szafran odstawiłam, jednak z czasem powoli do niego wracałam, na przykład gotując zupę czy pokazując jego zastosowanie podczas warsztatów kulinarnych. Dzisiaj znowu przyszedł mi do głowy, a to za sprawą świeżych krewetek, które udało mi się zakupić. Wykwintne produkty lubią się z sobą, ale także fajnie łączą się z prostymi dodatkami. Kwestia co lubimy i jaki efekt chcemy osiągnąć. Powoli zaczynają plonować pomidory i bardzo lubię je wykorzystywać w daniach wychodząc od ich surowej postaci. Idziemy dalej – uwielbiam makarony i już jakiś czas ich nie jadłam, bo czas pobytu na wczasach rządzi się swoimi prawami i wtedy jem to, czego zwykle nie mam w domu. Zatem postawiłam dzisiaj na makaron właśnie ze świeżym sosem pomidorowym z szafranem i krewetkami. Dobrze jest, kiedy w daniu pojawia się chrupki element, bo zróżnicowane tekstury nie pozwalają nam nudzić się w czasie jedzenia, stąd też dorzuciłam prażone orzechy piniowe. Ale też w zwykły sposób po prostu je lubię. Wyszło ciekawie pod względem smakowym, ładnie pod względem estetycznym i w końcu na 100% przekonałam się, że szafran na stałe zagości w moich daniach.   

Krewetki, szafran, pomidory


3 duże pomidory obrane ze skóry i pokrojone w drobną kostkę
0,5kg krewetek
3 ząbki czosnku pokrojone w cienkie plasterki
szczypta nitek szafranu namoczonych w małej ilości wrzątku




sok z połowy cytryny
100ml śmietany 30%
pęczek natki pietruszki
2 łyżki uprażonych orzechów piniowych
różowa sól himalajska
pieprz ziołowy Appetita
świeżo mielony kolorowy pieprz Appetita
2 łyżki oliwy z oliwek
200g długiego cienkiego makaronu – gotujemy wg zaleceń producenta
Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę i przesmażamy na niej czosnek. Odsuwamy go i wrzucamy krewetki, smażymy je aż staną się różowe – 1-2 minuty. Wyjmujemy krewetki z patelni. Wrzucamy pomidory, dodajemy szafran razem z wodą, przyprawiamy solą i dwoma rodzajami pieprzu. Gotujemy bez przykrycia, aż pomidory rozpadną się. Wlewamy sok z cytryny, mieszamy i zagotowujemy. Wlewamy śmietanę i mieszamy, wrzucamy krewetki i dusimy pod przykryciem 2 minuty. Dodajemy ugotowany makaron, mieszamy. 


Danie posypujemy natką pietruszki i prażonymi orzechami piniowymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz